Jak za starych złych czasów – Sylwester 2021
Dzień dobry wieczór.
Nie wiem dokładnie, od czego zacząć tę aktualkę.
Rok 2021 nie był zbyt dobrym rokiem dla Kettei. Zrobiliśmy 135 rozdziałów i dostaliśmy 47 komentarzy. Wydaliśmy w tym roku tylko dwie, łącznie z tą trzy, aktualki. Nie ma porównania do przeszłego roku.
Chciałabym przeprosić za moje nagłe zniknięcie po tym, jak obiecałam, iż zrobię “za tydzień” kolejne 20 rozdziałów talesów, które nigdy się nie pojawiły. Za dużo na siebie nałożyłam, przeceniłam się, po czym poniosłam kompletną porażkę. To moja wina. Nie chcę mówić, co dokładnie spowodowało moje milczenie, ponieważ, oczywiście, nie była to presja ze skanlacji, gdyż myślę, że moje problemy zostaną mianowane zwykłymi wymówkami, a to jest ostatnie, na co mam ochotę. Ujmę to najkrócej, jak mogę: było mi ciężko i moją reakcją było odcięcie się od wszystkiego.
Nie martwcie się, nie tylko od was uciekłam.
Ta aktualka będzie mała. Nie dosięgliśmy nawet 20 rozdziałów, ale pierwszy raz od wieków nie musiałam zrobić wszystkiego sama. Fajnie było jeszcze raz pracować z innymi ludźmi i siedzieć na głosowym.
Jako że nie mam ani pomysłu, ani szczególnej ochoty, by się produkować i pisać długą aktualkę, to przekleję tu pytania, które zadałam dawno temu moim najbliższym członkom grupy (Idemolkalowi, ArcyMiśkowi i Vilatti). Pewnie o nich zapomnieli, bo zadałam im je ponad rok temu, więc mam nadzieję, że ich odpowiedzi zaskoczą ich samych.
Mrina: Co najbardziej nienawidzicie w skanlacjach?
Idemolkal: Tego, że projekty przy których pracujesz są słabo popularne.
ArcyMisiek: Czego najbardziej nienawidzę? Myślę że swego rodzaju niewdzięczności. Niejednokrotnie poświęcałam swój wolny czas na robienie rozdziałów kosztem innych rzeczy, na które w danym momencie może miałam większą ochotę, byleby inni z grupy mieli materiał do pracy i rozdział wyszedł. Nasz wspólny wysiłek i czas najczęściej są pozostawiane bez komentarza. Stali bywalcy dadzą znać na dsc, pojedyncze osoby skomentują pod aktu i tyle. To lekko podłamuję, chociaż nie ukrywam, że obecnie w grupie jestem przede wszystkim dla naszej grupowej ekipy, a rozdziały to tak przy okazji xD
Vilatti: Jest wiele niezależnych osób tłumaczących mangi i ja ich szanuje, ale jak człowiek długo pracuje w skanlacjach, to wyrabia się u niego pewna norma jaką wydawana manga powinna mieć. Niestety, wiele z takich niezależnych i początkujących tłumaczy robi swoją pracę na bardzo marnym poziomie, jest wiele rażących błędów ortograficznych i interpunkcyjnych, a także napisy na tle są bardzo źle wyczyszczone, już nie wspominam o type… Fajnie, że pracują i chcą się rozwijać, ale jak dla mnie mogłyby takie osoby napisać do jakiejś grupy lub kogoś konkretnego, żeby ich nauczył pracy z mangami. Jako że manga też jest swojego rodzajem sztuki, to nie wiem, czy to, co robią, nie podchodzi pod wandalizm…
Mrina: Który projekt najbardziej lubisz, a którego nienawidzisz?
Idemolkal: Nie mam najbardziej ulubionego, a nie lubię częściowo tych, przy których robię clean…
ArcyMisiek: Nikogo nie zdziwi stwierdzenie, że najbardziej lubię Chronicles. Ten tytuł najbardziej mnie wciągnął ze wszystkich naszych „dzieci”, a praca przy nim sprawia mi ogromną przyjemność. Nie mam natomiast tytułu, którego bym szczerze nienawidziła. Co najwyżej – nie rozumiem fenomenu i są dla mnie nudne (Lv999, Konjika, czy Kumo).
Vilatti: Nie przy wszystkich pracowałam więc od strony technicznej się nie wypowiem, ale wszystkie projekty są dla mnie fajne 🙂
(Jaką ja wtedy nieskażoną duszą byłam – Vilatti z 30.12.21)
Mrina: Jak wam się podobało pisanie aktualki? Stresowaliście się?
Idemolkal: JAK CHOLERA SIĘ STRESOWAŁEM!!!
ArcyMisiek: Bardzo mi się podobało, chętnie bym to kiedyś powtórzyła. Stresowałam się tylko w momencie, kiedy sobie uświadomiłam, jakie mogą być reakcje na to, że nagle ktoś inny pisze aktu, a nie Mrina.
Vilatti: Na początku się denerwowałam i długo nie wiedziałam co napisać. Nie chciałam papugować moich poprzedników, ale jednocześnie bałam się, że napiszę ją bez składu i ładu. Jakiś tydzień zajęło mi wybranie tematów, a samą aktu pisałam 3 dni.
Mrina: Czy masz jakiś ulubiony moment, który wydarzył się w Kettei?
Idemolkal: Tak. Dzień w którym dołączyłem. Dzięki temu dniu poznałem fajnych i ciekawych ludzi.
ArcyMisiek: Dwanaście godzin na głosowym z Demolem i Mriną zapamiętam chyba do końca życia xD
Vilatti: Jeden, ulubiony moment… chyba teraz. Po aktu Demolki wiedziałam, że wasza trójka, Mrina, Demolka i ArcyMisiek, macie wspólny czat, ale nie chciałam się wpraszać, bo trochę głupio komuś z buciorami wchodzić. Naprawdę cieszę się, że przyjęliście mnie do swojej elitarnej grupki <3
Mrina: Czy uważasz, że robienie mang zmieniło sposób, w jaki teraz czytasz mangi?
Idemolkal: Szczerze to tak. Kiedyś tylko czytałem mangi i narzekałem jak trzeba było czekać na nowe rozdziały. Od kiedy dołączyłem do tej cudnej “Rodziny” to przestałem czytać tutejsze mangi. Główny powód jest taki, że chcąc nie chcąc czytam je podczas edycji. Poza tym od dłuższego czasu czytając angielskie skanlacje, zacząłem zwracać mocną uwagę na ich edycję. Czasami z tego powodu potrafi mi się podnieść ciśnienie xD
ArcyMisiek: Zmieniło. Nie czytam tak wiele jak kiedyś, a oglądanie po nocach edycji Demola i Mriny skrzywiło mnie kompletnie i teraz zwracam uwagę na różne edytorskie smaczki, o których istnieniu nie miałam bladego pojęcia.
Vilatti: Jak już pisałam wyżej z pewnością zmieniły moje walory estetyczne. Kiedyś nie przeszkadzała mi gorzej wyczyszczona manga, a teraz to aż oczy bolą. Często porównuje też wyczyszczone mangi do tego jak ja bym to zrobiła, więc w pewien sposób tak, zmieniło to mój sposób czytania mang, już nie wspominając o tym, że nabrałam obycia się z nimi.
Mrina: Czy jest coś, co podziwiasz u innych członków grupy?
Idemolkal: Tak, jest coś takiego. Podziwiam u nich tę chęć robienia rozdziału. Jak się zabierają za edycję to raz dwa ją kończą w porównaniu do mnie :'<
ArcyMisiek: Prywatnie każdego podziwiam za coś innego, ale jeżeli chodzi bardziej o skanlacyjne kwestie, to zachwyca mnie ich ogarnianie programów graficznych. Bo praktycznie każdy w Kettei umie w edycje. Tylko nie Misiek. Hue.
Vilatti: Może wytrwałości?
Mrina: Jak widzicie przyszłość naszej grupy? Myślicie, że ile nam zajmie upadnięcie?
Idemolkal: Wątpię by upadek kiedyś nastąpił. Dopóki Mrina będzie nami rządzić, jest nam to niestraszne.
ArcyMisiek: Dopóki jest Mrina, będzie i grupa. Kiedyś z pewnością wypali się kompletnie, ale nie sądzę, by miało to szybko nastąpić. Za bardzo nas kochasz <333
Vilatti: Grupa na razie dobrze się trzyma. Trudno mi przewidzieć ile jeszcze będzie istnieć, ale postaram się zostać w niej do końca i zapobiec jakoś jej rozwiązaniu.
Mrina: Wiedzieliście, że czytam rodzicom aktualki?
Idemolkal: Nope i aż się boję jak zareagowali
ArcyMisiek: Słodki Jezu w pomarańczach, nie!
Vilatti: Serio?! Ale tylko swoje czy wszystkie?! Czyli co? Następnym razem jak umówimy się na spotkanie, a twoja mama zapyta cię przed wyjściem dokąd idziesz, ty odpowiedz, że się ze mną umówiłaś, to ona cię nie puści bo powie “Do tej Vilatti to nie masz prawa się odzywać”? XD
Mrina: Czy chciałbyś/łabyś, by Kettei było bardziej zżyte/zgrane?
Idemolkal: A już nie jest?!
ArcyMisiek: Każdy członek grupy jest pewnego rodzaju indywiduum, chadzającym swoimi ścieżkami, mającym swoje sprawy. Bardzo często jedynie to Mrina stanowi wspólne ogniwo, Słońce, łączące dwie, cholernie odległe planety. W swej różnorodności i pomimo niej, wszyscy tworzymy grupę i na swój bardzo dziwaczny sposób, jesteśmy zgrani i zżyci. Jak rodzina mafijna, która może i raz na rok, ale spotyka się przy jednym, wielkim stole, by omówić to i owo.
Vilatti: Może trochę. Z jednej strony gdybyśmy byli zżyci byłoby to dobre, moglibyśmy dzielić się swoimi doświadczeniami i pasjami, ale z drugiej nasz grupa nie jest stała. Dużo osób przychodzi i równie szybko odchodzi, więc rozstanie bardziej by bolało. Dodatkowo nie wszyscy mogliby chcieć być bliżej innych. Już nie wspominając o tym, że częściej mogłoby dochodzić do kłótni i sporów, w końcu każdy z nas ma inny charakter, co mogłoby odpić się na projektach. Więc ja jestem za, ale wolę żeby to pozostało moim cichym marzeniem. Jest zbyt duże ryzyko, że grupa nie wytrzyma tego.
Mrina: Czy jest projekt, który bardzo chciałbyś/łabyś robić w przyszłości?
Idemolkal: Trochę by się chyba znalazło, najlepiej jakieś fajne yuri 😏
ArcyMisiek: Tak, są takie projekty, ale prędzej piekło zamarznie, niż podejmiemy się któregoś.
Vilatti: patrzy na listę mang No coś by się znalazło… xd
Mrina: Czy uważacie, że w Kettei powinno się coś poprawić?
Idemolkal: Nic.
ArcyMisiek: Nie. Oczywiście bym wolała, żeby wychodziło więcej rozdziałów, ale kto by nie chciał. Cieszę się natomiast, że nie zaczynamy miliona projektów, z których kontynuujemy może 3.
Vilatti: Kiedyś myślałam o tym, że fanie by było na bieżąco wydawać rozdziały (jest w pełni zrobiony -> wstawiamy na stronę), ale wydaje mi się, że jednak system wydawania aktu raz w miesiącu jest lepszy. Ma człowiek czas na rozłożenie pracy. To tak z punktu widzenia osoby z grupy.
Mrina: Czy denerwuje cię prokrastynacja Kettei?
Idemolkal: Trochę tak ale ma to też swoje uroki <3
ArcyMisiek: Jako tłumacza/korektora nie bardzo ona dotyczy. Ja zawsze staram się dawać materiał innym z odpowiednim wyprzedzeniem, a co reszta z tym zrobi i kiedy, to już nie mój interes. Rozdział ma wyjść i koniec.
Vilatti: Może trochę, bo później przenika to na moje inne aspekty życia, ale wydaje mi się, że po prostu wszyscy członkowie ustawili sobie jakiś priorytet i prokrastynacja w Kettei wynika z tego, że sprawy grupy są dla nas drugorzędne. Zwlekamy, bo sprawy prywatne są ważniejsze. Oczywiście, wynika też to w pewnym stopniu z lenistwa.
Mrina: Czy przeszkadza wam tyrania panująca na serwerze Kettei? (Tylko spróbujcie powiedzieć, że tak).
Idemolkal: A takie coś istnieje???
ArcyMisiek: Niech tyrania trwa :3
Vilatti: Pytasz osób, które mają udział w tej tyranii czy im to przeszkadza? Nie, no skąd XD
Mrina: CZY MOJE MEMY WAS ŚMIESZĄ?
Idemolkal: Tak.
ArcyMisiek: Tak, uwielbiam Twoje memy, Mrina.
Vilatti: Tak, twoje memy są śmieszne 🙂
Większość odpowiedzi została napisana 30.11.2020, prócz jakiś dwóch, które kazałam dopisać dzisiaj.
Od 2022 roku wracamy do naszego regularnego wydawania – aktualka co miesiąc, która ma co najmniej 20 rozdziałów. Nie robię sama aktualek. Może czasami mnie coś walnie i zrobię więcej rozdziałów, ale trzymam się rozkładu, bo, uwaga, uwaga, uczę się na błędach.
Rozdziały:
Konjiki no Moji Tsukai – Yuusha Yonin ni Makikomareta Unique Cheat 17
Konjiki no Moji Tsukai – Yuusha Yonin ni Makikomareta Unique Cheat 18
Konjiki no Moji Tsukai – Yuusha Yonin ni Makikomareta Unique Cheat 19
Tales of Demons and Gods 275.5
Tales of Demons and Gods 276.5
The Way to Protect the Female Lead’s Older Brother 6
Jak za starych, dobrych czasów, rozdziałów jest mało. Cieszę się, że przetrwaliśmy ten rok.
Szczęśliwego Nowego Roku!
Na pożegnanie dam wam ode mnie dwa memy:
Ten drugi mem jest tak naprawdę nawiązaniem do żartu, który zrobiłam w jednym z rozdziałów Kumo. Chciałam zobaczyć, czy komukolwiek rzuci się to w oczy, ale nikt mi o nim nie napisał (niestety), a więc…
I tą informacją zakończę ostatnią aktualkę w tym roku.
Miłego czytania.
Dziękuję za aktualke i za poświęcony czas, który mogliście wykorzystać, żeby znaleźć co chłopa.
No i dlaczego nikt nie skomentował aktualki? Ech a tak ciągle pytali o nią… Ja ze swej strony pomimo, że jestem aktualnie cichym użytkownikiem na ich discordzie. Lubię czytać Wasze aktualki (mang mało czytam, wywiad będzie odpowiedzią czemu akurat mało czytam, zgodzę się z nimi, że jak będziesz w grupie skanlacyjnej inaczej spojrzysz na pracę innych skanlatorów . Wiedząc jak edytuje się mangi oraz do nich przygotowuje by dla Was czytelników wydać po polsku….) Dziękuję, Dziękuję. Wzajemnie Waszym członkom Ekipy jak i czytelnikom:
Szczęśliwego, Pomyślnego, Mangowego Nowego 2022 Roku.
Dzięki za rozdziały. Mrina czasem każdy musi zniknąć na jakiś czas, więc nie musisz się tłumaczyć. Dzięki całej grupie za rozdziały i do zobaczenia w przyszłym roku.
dzięki 🙂
Mimo że mało rozdziałów i tak bardzo dziękuję za nie i za poświęcony czas na przygotowanie ich😉
Dzięki wielkie za aktualke
NAJLEPSZY ATAK EVER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Dzięki za aktualke nie ważne kiedy ważne, że jest każdy ma swoje osobiste sprawy których nie może przełożyć.
Komentarz
Gratuluję wydania aktu i życzę powodzenia w nadchodzącym roku! Plany widzę są ambitne, praca w tempie 2,5 Zupy to nie przelewki, ale będę trzymał kciuki, by się wam udało. Może nawet jakąś drobną cegiełkę ze swojej strony dorzucę. Powodzenia!
Dzięki wielkie za aktualke wszystkiego dobrego w Nowym roku mam nadzieje że kolejny rok będzie lepszy niż popszedni skączy się pandemia i nastaną dobre czasy
Dzięki za rozdziały i szczęśliwego nowego Roku
Dzięki wielkie za rozdziały i czekam z niecierpliwością na następną aktualkę (chociaż i tak będzie za dłuższy czas)
Witajcie.
Jestem z wami od pierwszych Talesów.
Czytam wszystkie aktualki które powstają. Mówiąc najprościej, uwielbiam was za to co robicie.
Dzięki za rozdziały doceniam ciężką prace bijącą z każdego
Super dzięki wielkie za rozdziały plus jedna z milszym do przejrzenia aktualek takie fajne Q&A
Cieszę się że wróciłaś nawet jeżeli to miało by być tylko na chwilę i bardzo dziękuję za poświęcony czas.
Dziękuję również za rozdziały i życzę w wszystkiego najlepszego w nowym roku oby był lepszy od starego.
Jak znów będziesz przytłoczona, zniechęcona czy po prostu smutna, to powiedz choć słowo i wyślę ci dość kotków by uśmiech powrócił na twą twarz.
Im dłużej się na coś czeka tym lepiej to smakuje. Tylko nie każcie czekać na kolejną aktualne dłużej niż rok 😛 jesteście super
Prokrastynacja moje słowo miesiąca 🤔🙃 dzięki wielkie za rozdziały i waszą ciężka pracę 😊🍺
Dzięki za aktualne. Nie sądziłem, że aż tak zwraca się uwagę na komentarze. Szkoda że nie ma Btth, poczekam do następnej aktualnie. Powodzenia. Pozdrawiam serdecznie. 😉
Dzięki, że dalej wydajecie i za kolejne rozdziały.
Dzięki za pracę, powoli ale do przodu ważne ze kettei dalej się trzyma i działa.
Jako emerytowany edytor/korektor w pewnej grupie skanlacyjnej wiem że to nie mało piwo jest
by przerobić masę rozdziałów na już.
Dziękujemy za to że jesteście i działacie dalej.
Wielkie dzięki za rozdziały.